Umorzenie postępowania karnego o przywłaszczenie z uwagi na znikomą szkodliwość społeczną czynu

UZASADNIENIE
Na podstawie całokształtu materiału dowodowego ujawnionego w toku postępowania, Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
W dniu 19 września 2008 roku spółka D. C., Ż. sp.j. w Suwałkach zawarła umowę leasingu operacyjnego z R.-L. Polska S.A. w Warszawie o nr LL9504. Przedmiotem powyższej umowy był wózek widłowy marki Nissan PJ02A25 nr fabryczny 2XXXXX, rok prod. 2001, o wartości początkowej 51.240,00 zł. Przedmiot leasingu został oddany do użytkowania spółce D.
Spółka wpłaciła 36 rat tytułem zawartej umowy leasingu. Tytułem zakończenia umowy spółka mogła zapłacić tzw. wykupne o wartości 8.400,00 zł (+ podatek VAT). Skutkiem niedochowania tego warunku była konieczność zwrotu przedmiotu leasingu. Spółka D. nie opłaciła powyższej kwoty. Nie zwróciła też przedmiotu leasingu.
Pismem z dnia 25 października 2011 roku leasingodawca wezwał spółkę D. do zapłaty kwoty 10.332,00 zł. Kwota ta miała być uiszczona pod rygorem zwrotu wózka widłowego do dnia 16 listopada 2011 roku. A. Ż. i G. C. nie wywiązali się w żaden sposób z umowy.
Z uwagi na znaczne pogorszenie sytuacji finansowej spółki na rynku, wózek widłowy został zabrany z terenu sprzedanego sklepu spółki D. i wywieziony do Szypliszek, gdzie na terenie firmy I.-S. wspólnicy wydzierżawili część hali. Następnie nie ujawnili miejsca jego dalszego przechowywania i z uwagi na trudną sytuację majątkową przywłaszczyli wózek widłowy marki Nissan PJ02A25 nr fabryczny 2XXXXX.
Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie następujących dowodów:- częściowych wyjaśnień oskarżonych A. Ż. z k. 161-162v i G. C. k. 160v-161,- zeznań świadków: H. K. (k. 179v-180), W. O. (k. 179-179v), B. Ś. (k. 178-179), T. J. (k. 177v-178)- dowodów z dokumentów w postaci: informacji o osobie z KRK (k. 34, 35, 103, 104, 158, 159), informacji oskarżyciela posiłkowego (k. 67, 73), oświadczenia R. L. Polska S.A. (k. 71), informacji z Urzędu Skarbowego w Suwałkach (k. 174), kserokopii faktury VAT (k. 176), kopii wydruku oferty (k. 185), zawiadomienia o wszczęciu egzekucji (k. 194-194v), zawiadomienia o zajęciu rachunku bankowego (k. 195-195v, 197-197v), zajęcia wierzytelności (k. 196-196v), nakazu zapłaty (k. 198-198v), repliki powoda (k. 199-201v), pozwu o zapłatę (k. 202- 202v), zarzutów pozwanych (k. 2013-203v), kserokopii z akt sprawy XXV C 1667/15 SO w Warszawie (k. 217-233), akt sprawy 2 Ds. 350/14 Prokuratury Rejonowej w Suwałkach w szczególności w zakresie: zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa k. 1-5; umowy leasingu operacyjnego k.14-19, zamówienia k. 20-21, 22; protokołu odbioru k.23, faktury VAT k.24, wezwanie do zapłaty k. 25, dokumentacji fotograficznej k. 27-28, zeznań świadka S. A. K. k. 50-52, notatek urzędowych k. 58, 78, 99, 111,112, 141, 142, 146; pisma pokrzywdzonego z załącznikami k. 72-75, informacji na temat firmy D. k. 100-110, informacji komornika sądowego k. 134-135, 137; kserokopii akt egzekucyjnych k. 143-145.
Sąd zważył, co następuje:

Warunkiem przypisania sprawcy czynu odpowiedzialności karnej, jest ustalenie, że w świetle obowiązujących przepisów kodeksu karnego, czyn stanowi przestępstwo.
Zgodnie z art. 1 § 2 kk nie stanowi przestępstwa czyn, którego społeczna szkodliwość jest znikoma. Dokonując oceny stopnia społecznej szkodliwości czynu, Sąd bierze pod uwagę treść art. 115 § 2 kk i bada: rodzaj i charakter naruszonego dobra, rozmiary wyrządzonej lub grożącej szkody, sposób i okoliczności popełnienia czynu, wagę naruszonych przez sprawcę obowiązków, postać zamiaru, motywację sprawcy, rodzaj naruszonych reguł ostrożności i stopień ich naruszenia.
Oskarżeni G. C. i A. Ż. stali pod zarzutem popełnienia czynu z art. 284 § 2 kk, tj. przywłaszczenia rzeczy im powierzonej. Przedmiotem ochrony powyższego czynu jest mienie, zaś strona podmiotowa czynu polega na rozporządzaniu rzeczą jak własną, mimo przekazania jej przez właściciela do dysponowania/ opieki nad nią z zastrzeżeniem zwrotu (por. Komentarz do art. 284 kk [w:] T. Bojarski, Kodeks karny. Komentarz, wyd. VII).
Zebrany w sprawie materiał dowodowy daje podstawy do przyjęcia że oskarżeni przywłaszczyli mienie w postaci wózka widłowego marki Nissan. Wskazują na to ich wyjaśnienia, ponieważ zarówno G. C. (k. 160v-616) i A. Ż. (k. 161-162) przyznawali, że nie zapłacili kwoty wykupu, co było wymogiem umownym (§ 4 umowy, k. 16-19 akt PR 2 Ds 350/14), aby przeszła na nich własność urządzenia. Kwota wykupu miała być na poziomie 8.400 zł plus podatek VAT. Uprzednio oskarżeni opłacili 36 rat leasingowych i w tym zakresie wywiązali się z umowy. Pozostałe pojazdy wzięte w ramach leasingu zostały spłacone. Mimo to nie wywiązali się z warunków umowy i nie zwrócili jej przedmiotu.
Z ustaleń poczynionych w toku postępowania nie wynika, gdzie w chwili obecnej jest wózek widłowy, niemniej ustalenie okoliczności, które skutkowały nie wywiązaniem się z umowy, mają znaczenie dla ustalenia stopnia społecznej szkodliwości czynu. W toku postępowania Sąd ustalił, iż przyczyną zachowania oskarżonych była sytuacja ich spółki w 2011 r.
Okoliczności dotyczące spółki Sąd ustalił m.in. na podstawie zeznań świadków H. K. (k. 179v-180), która pełniła w spółce funkcje księgowej do 09.2011 roku. Zeznała ona, że rok w roku 2011 spółka rzeczywiście miała problemy z handlem towarami, po sprzedaży sklepu w Suwałkach. Zeznała, że rzeczywiście w dokumentach przewijał się wózek widłowy, aczkolwiek nie miała ona pojęcia co się z nim stało.
Słabą sytuację spółki w 2011 roku potwierdza także świadek W. O. (k. 179-179v), która zeznała, że po sprzedaży sklepu sytuacja firmy bardzo się pogorszyła, mienie należące do spółki zostało zajęte, w tym nawet komputer. Pod koniec roku przyjmowana była tylko przez nią korespondencja, nie było nawet dochodów, które można by księgować.
Świadek B. Ś. (k. 178-179) wskazał, że przedmiotowy wózek został po sprzedaży sklepu wywieziony do Szypliszk i stał tam, lecz nie wiadomo jak dalej potoczył się jego los. Fakt przywiezienia wózka do Szypliszk potwierdził również świadek T. J. (k. 177v-178), którego firma wykonała tę czynność na zlecenie oskarżonych, lecz do tej pory nie dostała za nią wynagrodzenia.
Wszyscy Ci świadkowie potwierdzają wyjaśnienia oskarżonych, że wózek widłowy będący przedmiotem umowy został przetransportowany z Suwałk do Szypliszek, gdzie stał na hali. Co prawda brak odpowiedniej pieczy, z punktu widzenia zawartej umowy leasingu, należy poczytywać negatywnie, to jednak nie sposób nie zauważyć, iż ten brak ogólnego zainteresowania przedmiotami majątku spółki, był podyktowany jej trudną sytuacją finansową na co zwracają uwagę sami oskarżeni.
Okoliczność, że spółka D. w chwili zawarcia umowy miała bardzo dobrą sytuację finansową świadczy nie tylko fakt, że zostały opłacone wszystkie raty leasingu, ale również informacja uzyskana z Urzędu Skarbowego w Suwałkach, z której wynika, że D. sp.j. w Suwałkach miała dochód na poziomie 10-11 milionów złotych w 2007 roku i 2008 roku, kiedy to została zawarta umowa i dochód ten zaczął maleć począwszy od 2008 roku i szacowany był na poziomie 8 milionów złotych i spadł do wartości niecałego 1,5 miliona złotych w 2011 roku (k. 174). Powyższa informacja pochodząca od organu wskazuje, że to gwałtowne pogorszenie sytuacji finansowej spółki i problem niewypłacalności zagranicznych partnerów gospodarczych, miał wpływ na zachowanie wspólników i brak odpowiedniego zainteresowania przedmiotem leasingu.
Mając na uwadze powyższe okoliczności, Sąd przyjął iż przyjęcie przestępności czynu w niniejszej sprawie jest niemożliwe, ponieważ istnieje znikoma społeczna szkodliwość czynu.
Sąd przyjął, iż oskarżeni przywłaszczyli mienie w postaci wózka widłowego, albowiem mimo niewywiązania się z umowy nie zadecydowali o jego zwrocie leasingodawcy. Jednakże nie może pozostać obojętne, iż uprzednio oskarżeni regularnie opłacali raty leasingowe za jego użytkowanie, zaś nieopłacona została jedynie kwota wykupu o wartości minimalnie przekraczającej 10.000 zł. Co prawda oskarżyciel zwracał uwagę, iż przedmiotem postępowania był wózek, nie kwota jaka została niezapłacona, jednakże w oparciu o całokształt okoliczności nie jest to rzecz irrelewantna z punktu widzenia rozpoznawanej sprawy. Ustalenie tak naprawdę wartości rzeczywistej szkody, a tą zdaniem Sądu będzie wartość wykupu, ma istotne znaczenie. Inaczej bowiem należy spojrzeć na przywłaszczenie wózka widłowego bez opłacenia go w jakikolwiek sposób, a inaczej na przywłaszczenie wózka, który został praktycznie w całości opłacony, nieuregulowana została jedynie niewielka część jego wartości.
Najistotniejsze jednak ustalenia mające wpływ na ocenę społecznej szkodliwości niniejszego czynu to sposób i okoliczności popełniania czynu. Oskarżeni w 2011 roku znajdowali się w szczególnej sytuacji- spółka przestała przynosić dochód (dochód spadł niemal dziesięciokrotnie), posiadała liczne zobowiązania finansowe, komornik zaczął zajmować mienie, spółka musiała sprzedać sklep w Suwałkach, który przynosił im zarobek, musieli oni przenieść pozostałe w ich posiadaniu przedmioty do wydzierżawionego pomieszczenia od I.-S. w Szypliszkach. Jak wskazują na to wyjaśnienia oskarżonych i świadkowie, firma pod koniec roku nie mogła już prowadzić działalności, ponieważ zajęty i sprzedany został nawet komputer. Oskarżeni przyznali, że taka sytuacja w ich życiu i zamęt związany z papierami firmy skutkował tym, że nie zdawali sobie oni sprawy z wezwań oskarżyciela do zwrotu wózka, a gdy po pewnym czasie okazało się, że o wózek widłowy dopytuje się Policja, został on najprawdopodobniej rozkradziony. Zdaniem Sąd sytuacja oskarżonych w chwili zdarzenia była bardzo trudna. Zamęt z dokumentacją i brak środków finansowych przyczyniły się do niezwrócenia wózka marki Nissan.
Bezsporne jest, że oskarżeni nie wywiązując się z umowy naruszyli obowiązki nią nałożone. Skoro nie mieli środków finansowych by dokonać wykupu pojazdu, winni go niezwłocznie zwrócić uprawnionemu. Nie zrobili tego jednak. Sąd, jak wskazywał powyżej, miał jednak na uwadze szczególną sytuację w jakiej znaleźli się oskarżeni, stad złagodził swoje spojrzenie na zachowanie A. Ż. i G. C.
Nie budzi również wątpliwości Sądu, że oskarżeni dopuścili się czynu działając umyślnie z zamiarem kierunkowym bezpośrednim. Skoro nie zdecydowali się zwrócić wózka, mimo braku środków na jego wykup, to znaczy że chcieli dokonać jego przywłaszczenia, co też uczynili. Mimo że takie zachowanie należy poczytywać za karygodne, to jednak usprawiedliwiała je sytuacja osobista i finansowa oskarżonych i fakt, że w późniejszym okresie podjęli oni starania w celu ustalenia gdzie jest przedmiotowy wózek widłowy.
Mając na uwadze powyższe rozważania Sąd przyjął, że działanie oskarżonych cechowało się znikomym stopniem społecznego niebezpieczeństwa. Sąd powziął taką ocenę, mając na uwadze całokształt okoliczności ujawnionych w toku postępowania i mających znaczenia dla ustalenia czynu zabronionego. O znikomej społecznej szkodliwości czynu, jak wskazuje na to doktryna i orzecznictwo, nie decyduje żadna z przesłanek z art. 115 § 2 kk samodzielnie, lecz ocena ich całokształtu. W niniejszej sprawie, co prawda zaistniała szkoda i to na poziomie ok. 10.000 zł, to jednak wcześniej oskarżeni sumiennie wywiązywali się z umowy leasingowej i opłacali raty leasingu. Także oskarżyciel, będący uprawnionym, egzekwuje powyższe roszczenie na drodze cywilnej, egzekwując roszczenie z weksla w kwocie ok. 100.000,00 zł. Z tego względu, w ocenie Sądu, nie ma podstaw do karania oskarżonych w postępowaniu karnym, skoro i tak poniosą oni odpowiedzialność finansową. W chwili czynu znajdowali się w ciężkiej sytuacji finansowej i życiowej, wręcz atypowej dla ludzi, którzy prowadzili bardzo dochodową działalność gospodarczą, którą musieli zlikwidować w przeciągu roku i zostali jedynie z licznym i wysokim zadłużeniem.

Poczynione powyżej ustalenia obligowały Sąd, zgodnie z dyspozycją art. 17 § 1 pkt 3 kpk, do umorzenia postępowania. Jako że powyższa decyzja została podjęta już po rozpoczęciu przewodu sądowego, należało wydać wyrok umarzający postępowanie, na podstawie art 414 § 1 kpk.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *