Naprawienie szkody w procesie karnym – utracone korzyści

  • by

Sygn. akt VIII Ka / 16

WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 sierpnia 2016 roku
Sąd Okręgowy w Białymstoku VIII Wydział Karny Odwoławczy w składzie:
Przewodniczący SSO Wiesław Oksiuta
Protokolant Barbara Sielawa
przy udziale prokuratora Piotra Grębowskiego
po rozpoznaniu w dniu 19 sierpnia 2016 roku
sprawy Kamila Xa
oskarżonego o czyn z art. 284 § 2 kk
na skutek apelacji wniesionej przez pełnomocnika oskarżycieli posiłkowych
od wyroku Sądu Rejonowego w Białymstoku
z dnia 7 czerwca 2016 roku sygn. akt XV K /16

I. Wyrok w zaskarżonej części utrzymuje w mocy.
II. Zasądza od oskarżycieli posiłkowych X Xa Xa oraz X Xa kwoty po 60 ( sześćdziesiąt ) złotych tytułem opłaty za drugą instancję i obciąża ich pozostałymi kosztami procesu w kwotach po 10 ( dziesięć ) złotych za postępowanie odwoławcze.


Kamil X został oskarżony o to, że w dniu 6 września 2015 r. w Białymstoku dokonał przywłaszczenia powierzonej do użytkowania piły marki Aligator Dewolt DW 394 o wartości 1.416 zł, którą to w dniu 3 września 2015 r. wypożyczył na podstawie umowy najmu z Wypożyczalnią Elektronarzędzi X s.c. przy ul. Xiej 1 w Białymstoku i mimo wezwań zwrotu do dnia 6 listopada 2015 r. nie zwrócił ww. piły na szkodę właścicieli wypożyczalni X Xa Xa oraz X Xa, tj. o czyn z art. 284 § 2 k.k.

Sąd Rejonowy w Białymstoku wyrokiem z dnia 7 czerwca 2016 r.:
I. oskarżonego Kamila Xa uznał za winnego popełnienia zarzuconego mu czynu i za to na podstawie art. 284 § 2 k.k. w zw. z art. 37a k.k. skazał go na karę 100 (stu) stawek dziennych grzywny ustalając stawkę dzienną na kwotę 20 (dwudziestu) złotych.
II. Na podstawie art. 46 § 1 k.k. orzekł wobec oskarżonego Kamila Xa obowiązek naprawienia szkody w części poprzez zapłatę solidarnie na rzecz X Xa Xa i X Xa – wspólników Wypożyczalni Elektronarzędzi X s.c. przy ul. Xiej 1 w Białymstoku kwoty 180 (stu osiemdziesięciu) złotych.
III. Zasądził od oskarżonego Kamila Xa solidarnie na rzecz X Xa Xa oraz X Xa kwotę 1230 (jeden tysiąc dwieście trzydzieści) zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.
IV. Zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 200 złotych tytułem opłaty i obciążył go pozostałymi kosztami sądowymi w kwocie 100 złotych.

Apelację od powyższego wyroku wniósł pełnomocnik oskarżycieli posiłkowych, na zasadzie art. 425 § 1-3 k.p.k. oraz art. 444 k.p.k., zaskarżając wyrok w części, to jest w punkcie II – w zakresie w jakim Sąd odstąpił od orzeczenia obowiązku częściowego naprawienia szkody, pomimo wniosku pokrzywdzonych, ewentualnie wobec odstąpienia od alternatywnego orzeczenia nawiązki na rzecz pokrzywdzonych – w obu przypadkach kwoty 4.090,00 złotych.
Na podstawie art. 438 pkt 1 k.p.k. zarzucił naruszenie przepisów prawa materialnego:
1. art. 46 § 1 k.k. przez jego błędną wykładnię i idące za tym niewłaściwe zastosowanie, co wyrażało się przyjęciem, że skoro należność której pokrzywdzeni się domagali – ma charakter ustalonej należności za bezumowne korzystanie z rzeczy, może być łatwo uzyskana na drodze postępowania cywilnego i w związku z tym nie wymaga orzekania w trybie art. 46 k.k. Do powyższego naruszenia doszło w sytuacji zgłoszenia przez pokrzywdzonych wniosku o naprawienia szkody w terminie, oraz istnienia dowodów na wysokość szkody – z niekwestionowanej umowy przedłożonej w sprawie.
2. art. 46 § 2 k.k. w zw. z art. 46 § 1 k.k. wobec niezastosowania przepisu dot. możliwości orzeczenia nawiązki i odstąpienie od jej zasądzenia na rzecz pokrzywdzonych celem pokrycia w części szkody pokrzywdzonych – w sytuacji jednoczesnego uznania, że nie zachodzi sytuacja, w której ustalenie wysokości szkody w sprawie – byłoby znacznie utrudnione. Powyższe powoduje wewnętrzną sprzeczność wyroku w zakresie kwestii naprawienia szkody, albowiem Sąd odstąpił od orzeczenia obowiązku w oparciu art. 46 § 1 k.k. jako nie wykazanego przez pokrzywdzonych, pomimo brzmienia § 3 umowy jaką pokrzywdzeni zawarli z oskarżonym.
Na podstawie art. 437 § 1 k.p.k. skarżący wniósł o:
1. zmianę zaskarżonego wyroku w punkcie II, przez orzeczenie wobec skazanego obowiązku naprawienia szkody w części przez zapłatę na rzecz X Xa Xa i X Xa – solidarnie dodatkowej kwoty 4.090,00 złotych w trybie art. 46 § 1 k.k.
2. ewentualnie nałożenie na oskarżonego obowiązku zapłaty nawiązki w wysokości 4.090,00 złotych – solidarnie na rzecz pokrzywdzonych.
3. zasądzenie od oskarżonego solidarnie na rzecz pokrzywdzonych kwoty 861 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa w postępowaniu odwoławczym.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

W pierwszej kolejności wskazania wymaga, iż Sąd Rejonowy orzekający w niniejszej sprawie, na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego ocenionego zgodnie z zasadami prawidłowego rozumowania, wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego, przyjął trafne ustalenia w przedmiocie winy i prawnokarnej oceny zachowania oskarżonego Kamila Xa.

Przechodząc do zarzutów postawionych w apelacji, zaznaczyć należy, że skarżący nie kwestionował ustaleń Sądu Rejonowego, które legły u podstaw orzeczenia o winie oskarżonego i wymierzenia mu kary, jak i wysokości orzeczonej kary, a kwestionował jedynie rozstrzygnięcie w przedmiocie obowiązku naprawienia szkody.

Z treści apelacji wynika, jakoby w ocenie apelującego Sąd odstąpił od orzeczenia obowiązku w oparciu art. 46 § 1 k.k. i wręcz zignorował wniosek o naprawienie szkody, jak i brzmienie umowy najmu. Taki tok rozumowania apelującego zdaniem Sądu Okręgowego nie zasługuje na akceptację.

W ocenie Sądu Okręgowego podniesione zarzuty i argumentacja skarżącego nie okazały się wystarczające do zmiany zaskarżonego wyroku w postulowanym zakresie.

Przede wszystkim wskazać należy, że analiza wniesionego środka odwoławczego wskazuje, że argumentacja zaprezentowana przez apelującego na poparcie podniesionego zarzutu naruszenia prawa materialnego (art. 46§1 k.k.) została oparta na subiektywnym poglądzie, co do nieprawidłowej wykładni przepisu i nieprawidłowego jego zastosowania. Apelujący wyszedł bowiem z błędnego założenia, że Sąd nie zasądził równowartości udowodnionej szkody – a przez to uchybił przepisowi art. 46 k.k.

Z takim stanowiskiem skarżącego nie sposób jednak zgodzić się.

W pierwszej kolejności wskazać należy, że wybór orzekania odszkodowania w części zamiast w całości stanowi naruszenie art. 46 k.k. dopiero w przypadku, gdy wysokość szkody w sposób bezsporny została udowodniona w ramach postępowania karnego (Wróbel, Zoll, s. 463 w: Patrycja Kozłowska-Kalisz, Komentarz do art.46 Kodeksu karnego, 2015.09.01, Lex). W doktrynie podnosi się, że jeśli tylko wina sprawcy została udowodniona, sąd musi przeprowadzić postępowanie dowodowe w celu ustalenia wysokości szkody wyrządzonej przestępstwem, ewentualnie zasądzić obowiązek naprawienia szkody w tej części, która została udowodniona. Omawiany środek kompensacyjny nie musi zatem obejmować pełnego odszkodowania; (…). W takiej sytuacji do dochodzenia pełnego odszkodowania pozostaje droga powództwa cywilnego (§ 3 art. 46) [ por. Patrycja Kozłowska-Kalisz, Komentarz do art.46 Kodeksu karnego, 2015.09.01, Lex].

Powyższe prowadzi do wniosku, że zarzut naruszenia art. 46 § 1 k.k. będzie skuteczny o tyle, o ile Sąd pomimo udowodnienia winy, jak i udowodnienia szkody, nie zasądził naprawienia szkody w ogóle – a więc nie sięgnął w ogóle do tego instrumentu prawnego – bądź zasądził tylko równowartość części szkody pomimo, że cała szkoda została bezspornie udowodniona.

Przekładając powyższe na grunt sprawy niniejszej niewątpliwie nie można uczynić Sądowi Rejonowemu zarzutu, że nie orzekł o szkodzie pomimo złożenia w tym kierunku wniosku. Co do zasady Sąd I instancji zrealizował bowiem płynący z ustawy nakaz orzeczenia o naprawieniu szkody. Dostrzegł złożony wniosek, jak i przeanalizował złożoną do akt umowę cywilnoprawną i poddał ją stosownej analizie, wskutek której wyprowadził prawidłowe wnioski.

Inną rzeczą jest to, czy szkoda – wyrządzona przestępstwem – została udowodniona w całości czy nie. Rozstrzygnięcie tego zagadnienia przesądzi tym samym o słuszności wydanego wyroku. W szczególności, że o czym stanowi § 2 art. 46 k.k. – jeżeli orzeczenie obowiązku określonego w § 1 jest znacznie utrudnione, sąd może orzec zamiast tego obowiązku nawiązkę. Możliwość zatem zasądzenia obowiązku naprawienia szkody rozumiana jako dysponowanie dostatecznie udowodnioną szkodą, przekłada się jednocześnie na zasadność żądania przez skarżącego zasądzenia nawiązki, która zdaniem Sądu Odwoławczego jest alternatywna względem obowiązku z § 1 przepisu (o czym będzie niżej).

Apelujący wywodzi o udowodnieniu szkody w całości i upatruje funkcji udowodnienia tejże szkody w umowie łączącej strony (z k. 7 akt), a zasądzeniu jej naprawienia tylko w części.

Skoro naprawienie szkody „podąża” rzec można wprost za udowodnioną winą i jest odzwierciedleniem udowodnionej szkody – wyrównaniu podlega to, co zostało udowodnione i dające się bezspornie wyliczyć.

W tym stanie rzeczy należy odpowiedzieć na pytanie co w niniejszym stanie faktycznym jest szkodą.

Skoro oskarżonemu przypisano przywłaszczenie powierzonej mu w dniu 3 września 2015 r. do użytkowania mocą umowy najmu piły, punktem wyjścia wyliczenia szkody powinna być treść zawartej przez strony stosunku cywilnoprawnego umowy. Do wypożyczenia urządzenia doszło w dniu 3 września 2015 r., a do jego zwrotu miało dojść w dniu 5 września 2015 r. Poza sporem pozostaje przy tym to, że najemca (oskarżony) w umówionym czasie nie zwrócił sprzętu i nie zapłacił za jego najem.

W myśl § 1 czytanego wespół z § 2 umowy wynika, że czynsz należny za dobę najmu wynosił 90 zł. Biorąc te dane pod uwagę prawidłowo zdaniem Sądu Odwoławczego Sąd Rejonowy ustalił i wyliczył, że skoro strony umówiły się na dwie doby używania sprzętu w ramach najmu (3-4.09.2015 r. i 4-5.09.2015 r.), to daje to kwotę 180 zł, jako dwukrotność stawki czynszu.

Jest to w ocenie Sądu Okręgowego bezbłędne wyliczenie Sądu Rejonowego. Trafnie Sąd ten przyrównał okoliczność nieuiszczenia czynszu z tytułu najmu za ilość dób, na które zawarto umowę, do szkody, którą jako udowodnioną należało wyrównać.

W tym miejscu zauważyć trzeba, że argumentacja skarżącego co do doliczenia trzeciej doby nie zasługiwała na aprobatę, skoro czas na jaki przewidziano obowiązywanie umowy najmu wynika wprost z umowy z k. 7 akt i określa tylko dwie a nie trzy doby. Szkoda jaką wyrządził oskarżony polegająca na nieuiszczeniu kwoty, do zapłaty której się zobowiązał, jest niewątpliwie szkodą ewidentną, dającą się udowodnić, wynikającą wprost z brzmienia umowy, jak i przyznaną przez oskarżonego, który zasłaniając się brakiem możliwości finansowych potwierdził fakt nierozliczenia się z wynajmującymi. Tego rodzaju szkoda jest w rozumieniu reżimu cywilnoprawnego tzw. szkodą damnum emergens (szkodą rzeczywistą).
Sąd Rejonowy, co w pełni aprobuje Sąd Okręgowy, słusznie oddzielił nie rozliczenie się z tytułu najmu, od należności jaka wynika z § 3 umowy, tj. z tytułu bezumownego korzystania z rzeczy. Stanowisko to należy poczytać jako słuszne. Dochodzi bowiem do styku instytucji prawa cywilnego ze szkodą pochodzącą z czynu zabronionego. I o ile przywłaszczenie (oskarżony wszedł legalnie w posiadanie rzeczy jednak jej nie zwrócił w terminie i za czas kiedy był najemcą nie rozliczył się) wygenerowało szkodę równoważną umówionemu czynszowi za najem (ewidentna strata po stronie wynajmujących, rzeczywisty uszczerbek majątkowy), to dysponowanie już rzeczą w dalszym ciągu, tj. po przekształceniu się umowy najmu w bezumowne korzystanie, jest w ocenie Sądu Odwoławczego nie tyle szkodą w rozumieniu prawa karnego, co kwestią rozliczeń na gruncie prawa cywilnego.

Wprawdzie szkoda podlegająca naprawieniu w wyniku orzeczenia środka z art. 46 k.k. (aktualnie kompensacyjnego, a nie karnego) obejmuje również lucrum cessans (czyli utratę oczekiwanych korzyści), to pamiętać należy o postulacie udowodnienia szkody, który również powinien odnosić się do szkody lucrum cessans. Czym innym jest zatem powstanie szkody rozumianej jako utrata korzyści, jakich spodziewał się podmiot prawa, ale których nie osiągnął z uwagi na to, że ktoś nie wykonał swego zobowiązania i przez to wyrządził mu szkodę uniemożliwiającą osiągnięcie tych korzyści, a czym innym nierozliczenie się z tytułu bezumownego korzystania z rzeczy.

Innymi słowy stawki za bezumowne korzystanie – o jakim mowa w § 3 umowy – nie mogą posłużyć wprost do wyliczenia szkody lucrum cessans. Coś, co jest utraconą a spodziewaną korzyścią (tutaj ewentualna utrata klienta mającego wypożyczyć sprzęt znajdujący się w posiadaniu oskarżonego) nie może być jednocześnie zrównana z kwestią rozliczenia się z tytułu bezumownego korzystania. Skoro zatem przedmiotem obowiązku naprawienia szkody może być lucrum cessans, to należałoby udowodnić precyzyjnie jaką szkodę ponieśli pokrzywdzeni (poszkodowani), w sytuacji gdy sprzęt znajdował się w posiadaniu oskarżonego, po tym gdy już upłynął termin obowiązywania umowy najmu. Skarżący musiałby udowodnić, że w konkretnych okolicznościach urządzenie to miało stać się i stałoby się przedmiotem najmu wskutek czego pokrzywdzeni stracili przewidywany zarobek. Takich danych w aktach sprawy brak.

W ocenie Sądu Okręgowego zgromadzony materiał dowodowy nie pozwala na stwierdzenie konkretnej szkody wpisującej się w pojęcie lucrum cessans. Nie oznacza to, że szkody takiej nie można udowodnić, lecz jak trafnie zauważył Sąd Rejonowy, pokrzywdzonym (poszkodowanym) otwarta zostaje droga postępowania cywilnego, na której dochodzić mogą tak roszczeń z tytułu bezumownego korzystania, jak pogłębiać postępowanie dowodowe w zakresie szkody polegającej na utracie spodziewanych korzyści (lucrum cessans).

Zresztą sformułowanie ostatecznie żądanej kwoty tytułem dopełnienia niecałej – zdaniem skarżącego – szkody świadczy o tym, że sam skarżący miał kłopot na tym etapie postępowania z doprecyzowaniem oczekiwanej przez pokrzywdzonych należności. Żądna kwota ulegała bowiem w toku procesu zmianie. Objęta żądaniem suma nie jest odzwierciedleniem konkretnego wyliczenia. Skoro sam skarżący nie jest w stanie udowodnić pozostałej części szkody nie może czynić zarzutu Sądowi Rejonowemu, jakoby ten nie orzekł o obowiązku naprawienia szkody pomimo, że miał ku temu stosowny materiał dowodowy.

Argumentacja zawarta w apelacji nie mogła zatem zyskać aprobaty Sądu Odwoławczego.

Jednocześnie wskazać trzeba, ze nie ma jakiegokolwiek oparcia w przepisach żądanie przez apelującego zasądzenia nawiązki.

Nawiązka jest alternatywą dla obowiązku naprawienia szkody – w przypadku, gdy jego orzeczenie jest znacznie utrudnione. Nawiązka przybiera wówczas postać swoiście zryczałtowanego odszkodowania.

Skoro w sprawie niniejszej doszło do zasądzenia obowiązku naprawienia szkody na podstawie art. 46§1 k.k., skoro Sąd orzekł mając na uwadze udowodnioną szkodę, a więc w danym zakresie nie miał trudności w wyliczeniu szkody – sięgnięcie po instytucję nawiązki jest niemożliwe. Przy czym wyrównanie częściowo szkody nie może być żadną miarą przyrównywane, jak to zdaje się czynić apelujący – z sytuacją utrudnienia w dowiedzeniu szkody. Podkreślić trzeba, że szkodę dało się udowodnić i w takim zakresie została ona przez Sąd Rejonowy zasądzona. Istnienie ewentualnie podstawy do dochodzenia kolejnych roszczeń w trybie cywilnym nie świadczy wcale o popełnieniu przez Sąd Rejonowy wewnętrznej sprzeczności w wyroku. Tylko bowiem brak możliwości orzeczenia na podstawie art. 46 § 1 k.k. odsyła do jego § 2 i nawiązki.

W orzecznictwie wskazuje się wprost, że orzeczenie obowiązku naprawienia szkody wyklucza zasądzenie pokrzywdzonemu także nawiązki za to samo przestępstwo (por. wyrok SA w Krakowie z dnia 27 lutego 2007 r., II AKa 25/07, Prok. i Pr.-wkł. 2007, nr 10, poz. 25).

Reasumując, na gruncie niniejszej sprawy, jako że brak było znacznych trudności w zasądzeniu obowiązku z art. 46 k.k. i Sąd orzekł na podstawie art. 46 § 1 k.k., zatem zawarty w apelacji wniosek o zasądzenie nawiązki nie zasługiwał na uwzględnienie.

Zdaniem Sądu Okręgowego rozstrzygnięcia Sądu Rejonowego w części dotyczącej środka kompensacyjnego nie budzi żadnych wątpliwości.

W takim stanie rzeczy, jako że zarzuty podniesione w apelacji nie zasługiwały na aprobatę Sądu Odwoławczego wyrok w zaskarżonej części należało utrzymać w mocy.

O opłacie za drugą instancję (należnej odpowiednio od każdego z oskarżycieli), orzeczono na podstawie art. 13 ust 2 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych (tj. Dz. U. z 1983 r., Nr 49, poz. 223), natomiast o pozostałych kosztach procesu na podstawie art. 636 § 1 k.p.k..

Na pozostałe koszty procesu złożył się koszt doręczeń wezwań i innych pism – ryczałt – w kwocie 20 zł (art. 618 § 1 pkt 1 k.p.k. w zw. z § 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 18 czerwca 2003 r. w sprawie wysokości i sposobu obliczania wydatków Skarbu Państwa w postępowaniu karnym Dz. U. 2003 r., nr 108, poz. 1026 z późn. zm.), który to koszt z racji na jego ryczałtowy charakter podzielono proporcjonalnie na dwóch oskarżycieli posiłkowych.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *